Podręcznik: Komnata Tajemnic
Komnata Tajemnic
- Przez kilka lat nasi założyciele pracowali razem w zgodzie, wyszukując młodych, którzy wykazywali cechy
właściwe rodzajowi czarodziejskiemu i sprowadzając ich do zamku, by uczyć ich tutaj magii. Później jednak
doszło między nimi do brzemiennych w skutki sporów. Wszystko zaczęło się od Slytherina, który zażądał,
by nabór uczniów był bardziej selektywny. Uważał on, że nauczanie magii powinno być zastrzeżone wyłącznie
dla rodów czarodziejskich czystej krwi. Sprzeciwiał się przyjmowania uczniów z mugolskich rodzin, uważając,
że nie są godni zaufania. Po jakimś czasie doszło na tym tle do poważnego sporu między Slytherinem i Gryffindorem,
w wyniku którego Slytherin opuścił zamek.
Profesor Binns przerwał ponownie i zacisnął wargi; wyglądał teraz jak stary pomarszczony żółw.
- Tyle wiemy z godnych zaufania źródeł historycznych – powiedział po chwili – ale wokół owych wiarygodnych
faktów narosła fantastyczna legenda o Komnacie Tajem-nic. Zgodnie z nią Slytherin miał zbudować w zamku
tajemną komnatę, o której nie wiedzieli inni założyciele Hogwartu. Legenda mówi, że zapieczętował ją magicznym
zaklęciem, tak że nikt nie może jej otworzyć, dopóki w szkole nie pojawi się jego prawdziwy i prawowity dziedzic.
Tylko ów dziedzic może przełamać pieczęć czarów, otworzyć Komnatę Tajemnic, uwolnić wiezioną w niej grożę
i oczyścić szkołę ze wszystkich, którzy nie są godni, by studiować magię.
[…]
- Cała ta sprawa jest oczywistą bzdurą – oświadczył stanowczo. – Najznakomitsi, najbardziej uczeni czarodzieje
wielokrotnie przeszukiwali całą szkołę, aby znaleźć jakieś ślady owej legendarnej komnaty. Niestety, ta komnata
istnieje tylko w legendzie. To opowieść, którą straszy się naiwnych.
Ręka Hermiony po raz kolejny powędrowała w powietrze.
- Panie profesorze… co pan miał na myśli, mówiąc o ‘grozie’ uwięzionej w Komnacie Tajemnic?
- Są tacy, którzy wierzą, że to jakiś potwór, nad którym władzę ma tylko prawowity dziedzic Slytherina – odpowiedział
profesor Binns suchym jak słoma głosem.
Fragment książki Harry Potter i Komnata Tajemnic
Podziemna Komnata Tajemnic została wybudowana przez Salazara Slytherina bez wiedzy pozostałych założycieli Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Przez wiele lat, a nawet wieków wierzono, że opowieści o istnieniu komnaty to zwykłe legendy. Jednak sam fakt, że legendy i plotki były przekazywane dalej i utrzymały się tak długo może świadczyć o tym, że Slytherin dzielił się wiedzą o Komnacie Tajemnic z innymi osobami, a nawet mógł zezwolić im na wejście do niej. Sama komnata jest przejawem pragnienie zaznaczenia swojego własnego znaku, swojej wartości i pewnego rodzaju podpisem własnych zasług dla szkoły, tworzeniem pewnego mitu i tajemniczości wokół swojej postaci. Niemniej, Salazarowi Slytherinowi udało się w tym polu osiągnąć niebywały sukces, przez wieki jest uznawany za najbardziej tajemniczego i potężnego czarodzieja, a nawet czarnoksiężnika, ze względu na swoje zamiłowanie do Czarnej Magii.
Można przypuszczać, że komnata została stworzona specjalnie dla tych uczniów Slytherina, którzy zgadzali się z nim co do selekcji uczniów, albo też dla tych, którzy pragnęli nauczyć się sztuki krytykowanej przez pozostałych założycieli, tj. Czarnej Magii. Tego jednak się nie dowiemy, możemy jednak przypuszczać, że Salazar chciał jak najdobitniej przekazać swoją wartość dla szkoły. W komnacie znaleźć można w końcu wielki posąg, przedstawiający jego osobę, a wszędzie gdzie to tylko możliwość, można odnaleźć wyrzeźbione węże jako symbol jego potęgi i mocy – był w końcu wężousty.
Po jego banicji, Komnata Tajemnic mogła zostać otwarta przez ‘prawowitego dziedzica Slytherina’ lub po prostu osobę, która wiedziała gdzie się znajduję i znała język węży. To pozwoliło na utrzymanie jej z daleka od pozostałych nauczycieli i dyrektorów, którzy przez lata przewinęli się przez mury Hogwartu.
Istnieją dowody, które stwierdzają, że sama komnata została otworzona więcej jak raz pomiędzy śmiercią Slytherina, a pojawieniem się w Hogwarcie Toma Riddle, które przypisuje się na wiek XX. Na początku jej istnienia można było się do niej dostać poprzez ukrytą zapadnię i ciąg magicznych tuneli. Jednakże, w wieku XVIII rozbudowano w Hogwarcie sieć wodnokanalizacyjną, a był to jeden z bardzo rzadkich przypadków, kiedy czarodzieje podebrali pomysł mugolom. Sieć kanalizacyjna prędzej czy później musiała zostać rozbudowana, ponieważ jak do tej pory czarodzieje i czarownice załatwiali swoje potrzeby tam gdzie po prostu stali i czarami sprawiali, że wszelkie tego ślady znikały. Tak więc, w momencie postanowienia rozbudowywania sieci kanalizacyjnej, wejście do Komnaty była zagrożone ponieważ znajdowało się ono w miejscu planowanej łazienki. Wiadomo jednak, że w tym czasie do szkoły uczęszczał uczeń – Corvinus Gaunt, który był bezpośrednim potomkiem Salazara Slytherina i przodkiem Toma Riddle, można więc przypuszczać, że skoro informacje o komnacie były przekazywane z pokolenia na pokolenie, to taki Corvinus wiedział o istnieniu Komnaty Tajemnic i mógł wejście do niej w łatwy sposób zabezpieczyć, tak by nadal pozostawała nieodkryta, a Ci którzy o niej wiedzieli, nadal mogli się do niej dostać mimo zainstalowania nowoczesnej sieci kanalizacyjnej znajdującej się w pobliżu wejścia.
Dodatkowo warto dodać, że Ci którzy wiedzieli o Komnacie Tajemnic, a przebywali w Hogwarcie na pewno słyszeli odgłosy i dźwięki poruszającego się pod podłogami, a później i rurami, potwora. Rodzina Gauntów, która znała tajemnice komnaty jak i umiała mówić w języku węży na pewno nie zachowywała by tylko dla siebie takiej wiedzy, w końcu mogła pokusić się o chwalenie takimi koneksjami i informacjami. Był to dowód na ich połączenie z samym Salazarem Slytherinem. Żaden jednak potomek Gauntów nie wypuścił na mieszkańców szkoły potwora, dopiero Tom Riddle ośmielił się to zrobić.
Komnata Tajemnic przez wieki pozostawała nieodkryta, jak mówił profesor Binns, wielu czarodziejów i czarownic posiadających ogromną wiedzę i umiejętności próbowało znaleźć wejście do komnaty, z marnym skutkiem. Powód dlaczego im się nie udawało był bardzo prosty, nie znali oni języka węży, nie mogli usłyszeć potwora, który przemieszczał się po zamku, nie mogli też otworzyć samego wejścia do Komnaty Tajemnic.
Opracowanie własne.
Cytując nawet mały fragment opracowania, należy podawać informacje o źródle, czyli tym podręczniku lub twórcy podręcznika - Reny Boursier.
Szkoła Magii i Czarodziejstwa Winsford (2016)
Żył około IX lub X wieku. To on stworzył komnatę tajemnic, bez wiedzy pozostałej trójki założycieli Hogwartu. Można przypuszczać, że stworzył ją, aby uczniowie, popierający jego poglądy, mogli ćwiczyć w niej czarną magię, kiedy jednak musiał opuścić Hogwart, z powodu swoich poglądów, umieścił w niej bazyliszka. Jego Komnatę mogły otworzyć tylko osoby znające język węży, z założenia mieli to być jego potomkowie.
Urodził się przed 1700 rokiem. Potomek Salazara Slytherina. Gaunt wiedział o Komnacie Tajemnic, wiedział też, gdzie znajduje się wejście do niej i jakie stworzenie ją zamieszkuje. Był wężousty, można więc przypuszczać, że otwierał Komnatę, mimo, iż nie wypuścił bazyliszka. Co stwierdzić można, po tym, że nie znajdujemy żadnych wzmianek o petryfikacji uczniów. To on był odpowiedzialny, za przeniesienie wejścia do Komnaty Tajemnic, kiedy zmieniał się system kanalizacyjny.
Urodził się w 1926 roku i był potomkiem Salazara Slytherina. Otworzył Komnatę Tajemnic na piątym roku swojej nauki w Hogwarcie. To on pierwszy wypuścił z niej bazyliszka, co doprowadziło petryfikacji uczniów i do śmierci jednej z uczennic, Marty. Poczynania Toma doprowadziły do groźby zamknięcia Hogwartu. Zamknął więc potwora na powrót w Komnacie, bał tego, gdyż Hogwart był dla niego prawdziwym domem.
Urodziła się w 1981 roku i mimo, iż nie umiała rozmawiać z wężami otworzyła Komnatę Tajemnic na swoim pierwszym roku w Hogwarcie i wypuściła Bazyliszka. Dokonała tego, ponieważ była opętana przez Dziennik Toma Riddla, a raczej przez część jego duszy ukrytą w dzienniku. Wypuszczenie potwora, mimo, iż sprawiło, że kilkoro mugolaków zostało petryfikowanych, na szczęście, nie doprowadziło do niczyjej śmierci. Ginny jednak nieomal zginęła, zabita przez Tama Riddla z dziennika.
Urodzony w 1980 roku, mimo, iż posiadał dar rozmawiania z wężami, nie był bezpośrednio spokrewniony z Salazarem Slytherinem. Otworzył Komnatę na drugim roku nauki chcąc ratować młodszą siostrę swojego najlepszego przyjaciela, Rona Weasleya. To on mimo młodego wieku zabił bazyliszka, dzięki Mieczowi Godryka Griffindora i uratował Ginny Weasley. Prawdopodobnie posiadał umiejętność wężomowy, gdyż posiadał w sobie część duszy Voldemorta.
Urodził się w 1980 roku i był jedyną znaną osobą, która otworzyła komnatę nie znając mowy węży, nie będąc opętanym i nie będąc potomkiem Salazara Slytherina. Zapamiętał on jak w wężomowie Harry Potter otwiera Komnatę Tajemnic. Udał się on do niej z Hermioną Granger, po kły bazyliszka, którymi miał nadzieję zniszczyć pozostałe horkruksy Lorda Voldemorta.